Okazuje się, że rzucenie złego uroku na dziecko jest stosunkowo łatwe. Co gorsze można to zrobić nawet przypadkowo! Dawniej wierzono, że złe uroki na dzieci rzucały czarownice, wiedźmy i cyganki. Obecne podejście jednak mówi, że aby zauroczyć dziecko, wcale nie trzeba posiadać magicznych mocy.

Dawniej rzucały go wiedźmy i cyganki. Dziś może go przekazać niemal każdy kto posiada złe intencję lub złą energię. Zły urok. To właśnie on może być przyczyną wielu niepokojących zachowań u naszego dziecka. Początkowo objawy mogą być niewinne i często młodzi rodzice nie zdają sobie sprawy z tego, że coś nęka ich dziecko. Wierzyły w to nasze babcie i prababcie. Przyczyn nawet nieświadomego rzucenia uroku na niemowlę może być wiele. Może być to niechęć do dziecka gdy ktoś zirytuje się jego płaczem albo niespełnione rodzicielstwo. Urok można rzucić na dziecko nawet poprzez nadmierne wychwalanie jego niemowlęcej urody. Gdy na dziecko zostanie rzucona klątwa pierwszym zauważalnym objawem będzie wyczuwalny niepokój dziecka idące często w parze z dużym pobudzeniem. Następnie pojawi się niewyjaśniony płacz oraz problemy ze spokojnym snem. W kolejnych stadiach będzie tylko coraz gorzej pojawi się między innymi: brak apetytu, brak skupienia, kolki, częste biegunki oraz wymioty. Wszystko to może doprowadzić do rozwoju u dziecka ciężkich chorób. Jeśli nie jesteśmy pewni czy to objawy chorobowe, czy też wynik rzuconego na dziecko uroku należy wybrać się do lekarza. Jeśli on nie znajdzie medycznego wytłumaczenia dolegliwości naszego niemowlaka warto zastosować metody dawniej stosowane przez nasze prababcie. Metody zdejmowania uroku z dziecka Metod na zdjęcie uroku rzuconego na dziecko jest bardzo dużo. Są one w dużej mierze uzależnione od regionu i obyczajów w nim panujących. Do najbardziej znanych sposobów odczyniania klątw należą między innymi: 1. Okruszki chleba: Jeśli nasze dziecko ma problemy ze snem i płacze bez powodu należy spróbować metody polegającej na przemyciu czoła dziecka okruszkami z chleba. Matka w dniu przemywania powinna mieś na sobie spódnicę. Najpierw trzeba przemyć czoło pociechy wodą z okruszkami chleba, a następnie wytrzeć je lewą stroną matczynej spódnicy. 2. Rodzicielska ślina: Jeśli nasze dziecko ma różne humory jest na to sposób. Należy nałożyć na palec odrobinę śliny i przemywać nią oczy dziecka. Po przemyciu oczek należy splunąć w cztery strony świata. Takie zdejmowanie uroku może wykonać zarówno matka, jak i ojciec dziecka. 3. Rozpuszczony wosk: Lanie rozpuszczonego wosku nad głową maluszka w celu zdjęcia strachu z dziecka. Do tej metody są potrzebne co najmniej dwie osoby. Jedna z nich trzyma nad głową pociechy miskę z wodą święconą. Natomiast druga powoli wlewa do miski gorący wosk. Przy tej metodzie należy zachować ostrożność aby nie wylać rozgrzanego wosku na niemowlę. Wosk w misce ułoży się w kształt tego co przeraża nasze dziecko. 4. Przelewanie jajka nad głową maluszka: Jest to metoda oczyszczania dziecka ze złych uroków. Potrzebne są do niej dwie szklanki oraz jako. Do jednej ze szklanek wlewamy białko z jajka, zaś drugą napełniamy do połowy wodą. Następnie nieśpiesznymi ruchami przelewamy białko z jednej szklanki do drugiej. Gdy białko znajdzie się w wodzie przyjmie kształt tego co straszy dziecko. Następnie szklankę z jajkiem należy postawić na wysokości głowy dziecka pod łóżkiem na całą noc. Bardzo ważne jest wylanie zawartości szklani przed wschodem słońca. Jeśli tego nie zrobimy klątwa nie zostanie zdjęta. Istnieje jeszcze wiele metod mających za zadanie odpędzenie od naszego maluszka złych sił i uroków. Najlepiej zapytać o nie starsze osoby z naszego otaczania. One na pewno dobrze nam w tej kwestii podpowiedzą. Jak ustrzec swoje dziecko przed urokami? Jedną z metod zabezpieczenia naszego dziecka przed nieświadomym rzuceniem na niego uroku jest czerwona kokarda. Kokardę należy przymocować do wózka dziecka. dzięki temu gdy inni będą zachwycać się dzieckiem nie rzucą na niego uroku. Czerwona kokarda odbija taki urok. Czerwień jest jednym z kolorów często stosowanych w ezoteryce, a jej zadaniem jest zabezpieczanie. Niektóre starodawne przestrogi głoszą, że nie należy pokazywać nieochrzczonemu dziecku jego odbicia w lusterku, gdyż może przyciągnąć złą energię. Co więcej nieochrzczone dziecko jest bardziej podatne na rzucane klątwy. Niezależnie czy się wierzy w tego typu przesądy, czy też nie. Zdrowie dziecka jest najważniejsze jeśli coś może je uchronić to niema, w tym nic złego.
Sny są zagadką i może zdarzyć się tak, że w danym śnie nie tylko będziemy obserwatorami całej sytuacji, w której ktoś wypada przez okno, a będziemy w niej uczestniczyć. Jeśli w trakcie snu najpierw widzisz, że ktoś wypada przez okno, a w następnej chwili czujesz, że spadasz i budzisz się tuż przed upadkiem może być to

Sąsiad, konkurent, a nawet wkurzony dzieciak. Wszyscy mogą rzucić urok. Więcej artykułów Magia Magiczne zioła: użyj ich w leczeniu, kuchni i rytuałach! Magia ziół wspomagać Cię będzie przez cały rok. Wysiej rośliny już teraz - w doniczkach lub ogródku. Na wyciągnięcie ręki będziesz mieć magiczne zioła, które leczą, pomagają w rytuałach i... znakomicie uzupełniają smak potraw. Poznaj sekrety magii ziół i zobacz, do czego możesz ich użyć. Czytaj dalej >> Magia Dobra rada i afirmacja na zaćmienie Księżyca w Skorpionie. Zrób wszystko na opak! Zaćmienie Księżyca w Skorpionie daje niezwykłą moc. Gdy Księżyc się chowa, masz szansę schować się przed tym, co Cię męczy i co przeszkadza w życiu. 16 maja zrób wszystko na opak i wzmocnij się afirmacją. Oto co musisz zrobić. Czytaj dalej >> Magia Mapa marzeń 2022 - zrób ją 1 kwietnia, w nów Księżyca w Baranie! W pierwszy wiosenny nów Księżyca przygotuj swoją Mapę Marzeń! Już 1 kwietnia nów w Baranie daje energię, by zacząć wszystko od nowa, wyznaczyć życiowe cele i marzenia do spełnienia. Do tego rytuału potrzebujesz tylko kartki papieru, pisaków i gazetowych wycinków. Zaplanuj swoje marzenia! Czytaj dalej >>

Części dzieci po skończeniu 12 miesięcy pięknie przesypia całą noc. Kiedy jednak dziecko budzi się w nocy z płaczem, a w ciągu dnia nie wydarzyło się nic szczególnego, należy obejrzeć jego dziąsła. Jeżeli zauważymy opuchnięcie, warto zastosować specjalny naturalny żel łagodzący objawy ząbkowania.
Kategoria: Profilaktyka Nasze babcie zachęcały swoje ciężarne córki do nadmiernego jedzenia „dla dobra dziecka”. I czyniły to w dobrej wierze, nie wiedząc, że otyłość przyszłej mamy to jak zły urok rzucony na dziecko. Konsekwencje zbędnych kilogramów u mamy dziecko może ponosić przez całe życie. Otyłość mamy to duża waga urodzeniowa dziecka, co wiąże się z ryzykiem uszkodzenia w czasie porodu, albo koniecznością cesarskiego cięcia. Ponadto u otyłych kobiet dochodzi częściej do przedwczesnego porodu, prowadzącego często do zaburzeń neurologicznych, zaburzeń słuchu i wzroku oraz zdolności intelektualnych dziecka. Wykazali to naukowcy z londyńskiego Kings College, publikując wyniki swoich badań na łamach American Journal of Obstetrics and Gynaecology. Pulchne dziecko kiedyś było oznaką dobrobytu. Dziś wiemy, że otyłość dziecka prowadzi do szeregu groźnych chorób, takich jak cukrzyca czy choroby serca. A otyłość zaczyna się już w łonie matki. Do takich wniosków doszli pediatrzy z Children's Mercy Hospitals and Clinics, po przeanalizowaniu danych dotyczących ponad 74 tysięcy porodów w ostatnich 15 latach. Zauważyli oni, że im bardziej tyje przyszła mama, tym grubsze będzie jej dziecko. Informuje o tym serwis EurekAlert. Wiele innych badań dowodzi, że otyłości towarzyszą stany zapalne w całym organizmie, a ostatnio pojawiły się też doniesienia, że ma ona związek z pogorszeniem sprawności intelektualnej. Są też doniesienia, że zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory. Jeśli nawet nie zależy Ci na zgrabnej figurze, zadbaj o prawidłową wagę dla dobra dziecka. Warto schudnąć już przed planowaną ciążą, gdyż nadwaga utrudnia zajście w ciążę. Jednak znaczenie ma nie tylko to ile ważymy przed ciążą, ale również ile przytyjemy w czasie ciąży. A przytyć w ciąży jest bardzo łatwo, bo estrogen zmniejsza zdolność organizmu do spalania tłuszczu. Warto jednak zadać sobie trochę trudu, by zapobiec odkładaniu się tłuszczu. Tym bardziej, że nadwagi uzyskanej w czasie ciąży trudno potem pozbyć się. A jeszcze trudniej pozbyć się nadwagi uzyskanej w drugiej i kolejnych ciążach. barb Zobacz również: Uwaga: Naturalne i alternatywne metody leczenia mogą zastąpić leki chemiczne, ale nie zastąpią zdrowego rozsądku. Pamiętajmy, żeby w poważniejszych przypadkach skorzystać z pomocy odpowiadamy za skutki stosowania terapii opisywanych w tym serwisie, stosujesz je na własną odpowiedzialność. Sprawdź objawy i … Ktoś mnie przeklął – Przymierze z Maryją; 주제와 관련된 이미지 jak sprawdzić czy na rodzinie ciąży klątwa; 주제에 대한 기사 평가 jak sprawdzić czy na rodzinie ciąży klątwa. Jak sprawdzić kto rzucił klątwę? Jak zdjąć klątwę z rodziny? Jak sprawdzić czy został rzucony urok na dziecko? Zdejmowanie klątw, uroków, pecha, złorzeczeń Jeśli życie Cie nie cieszy, prześladuje Cie pech, brakuje Ci energii, odczuwasz blokady w życiu, prawdopodobnie znajdujesz sie pod działaniem klątwy, uroku lub złorzeczenia. Jeśli chcesz zdiagnozować sprawę, pozbyć się ograniczeń- zatelefonuj. Neutralizujemy negatywne energie, oczyszczamy osoby, zwierzęta, pomieszczenia. Odcinamy od negatywnej karmy. Przywracamy ład i spokój do Twojego życia. Jak rozpoznać, że rzucono na kogoś urok lub klątwę? W naszym życiu pojawiają się różne negatywne zdarzenia: dziwne zbiegi okoliczności, sytuacje, w których stale ponosimy straty (zarówno materialne jak i niematerialne), wrażenie, że przez lata tkwisz w sytuacji bez wyjścia, znajdujesz się w zamkniętym kręgu zdarzeń, wszelkie starania spełzają na niczym, szukasz miłości i ciągle doznajesz zawodu. Bywa, że całe lata tkwimy w takim stanie, uznając, że tak ma być. Prawdopodobnie jesteśmy pod wpływem czarnej magii. Jaka jest różnica między klątwą a urokiem? Zarówno klątwa jak i urok, to siły ciążące nad daną osobą. W momencie rzucenia (celowego lub nie), zostają zespolone z energetyką danej osoby i pozostają aż do zdjęcia jej albo odczynienia. Zdarza się, że klątwa lub urok ciąży na jakimś przedmiocie. Może działać bezpośrednio na przedmiot, samochód psuje się, ulega wypadkom, zostaje skradziony. Może być jednak inaczej. Przedmiot zostaje wykorzystany jako przenośnik mocy. W konsekwencji skutki skupiają się na ludziach. Wszystkie klątwy i uroki mają za zadanie działać na ludzi. Obydwie siły mogą posiadać dobrą lub złą moc. Co różni obie siły? Klątwa działa na człowieka poprzez otoczenie go swoimi siłami i powodowanie różnych zjawisk i zdarzeń w jego życiu. Nie działa na umysł. Swoim działaniem sprowadza pojedyncze lub całe serie zdarzeń, które w oczywisty sposób działają na życie człowieka. W przypadku niezbyt intensywnych zdarzeń ludzie często nie kojarzą ich z działającą klątwą. Rezultatem klątwy mogą być takie objawy jak: ►nadpobudliwość nerwowa, ►dążenie do samookaleczeń i robienie krzywdy innym, ►przewlekłe choroby, zwłaszcza na tle nerwowym niepowodzenie życiowe dręczenie przez innych, ► bezpłodność – brak potomstwa mimo zdrowych narządów płciowych, ► brak kontaktów seksualnych mimo usilnych starań, ►nieporozumienia partnerskie, ►uzależnienie od innych, ►brak własnej woli i woli życia, ►koszmary w czasie snu, bezsenność, lęki, ►klaustrofobia, ►uczucie jakby cały świat zwalił się na głowę ►samotność. Początek klątwy możemy zauważyć, gdy wszyscy bez żadnego powodu odwracają się od nas. Tracimy najbliższe nam osoby, lub cierpimy na skutek ich nieuleczalnych chorób. Zdejmowanie klątw i uroków w pierwszej kolejności wymaga określenia z czym mamy pracować. Pracujemy w zupełnie inny (różny) sposób. Urok działa bezpośrednio na umysł człowieka, zawłada jego myślami. W pewien sposób steruje poczynaniami zauroczonego. Ma ogromny wpływ na widzenie rzeczywistości i podejmowanie decyzji. Wywiera silną presję na sferę uczuciową, jest w stanie zmienić postrzeganie otoczenia jakiejś osoby. Tę właściwość wykorzystuje się w urokach miłosnych. Zdejmowanie takiego uroku jest bardzo trudne, ale po oczyszczeniu świat wydaje się inny niż był. Pod działaniem uroku ludzie nie widzą rzeczy, spraw, które innym wydają się oczywiste. To taki stan pół-przytomności. Zdejmowanie klątw i uroków to całkowite oczyszczenie twojego otoczenia z sił determinujących zdarzenie. Z chwilą zdjęcia klątwy lub uroku przestają działać narzucone siły. Zdejmowanie odbywa się poprzez wykonanie rytualnego obrzędu, podczas którego następuje zdjęcie klątwy lub uroku i rozproszenie ich w przestrzeni kosmicznej. Odczynianie – to dokonywanie zmiany ukierunkowania siły ze złej na dobrą. Nie likwiduje działającej siły ale korzystając z jej mocy zamienia jej kierunek. Odczynianie klątw i uroków wykonuje się poprzez wypowiadanie odpowiednich zaklęć. Zaklęcia mają stosowną formułę i powtarza się je określoną ilość razy. Krztusiec, czyli koklusz, to choroba zakaźna dróg oddechowych. Objawy krztuśca to wyjątkowo dokuczliwy i męczący dla dziecka kaszel. Koklusz jest szczególnie groźny dla niemowląt w pierwszym półroczu życia. Zobacz, jak wygląda leczenie krztuśca u dzieci i jakie badania należy wykonać, aby postawić diagnozę.
Czym jest urok? W jaki sposób można go rzucić albo zdjąć? Takie pytania pojawiają się w tej materii najczęściej. Najprostsza definicja podaje: siła magiczna mogąca komuś lub czemuś szkodzić. Wiara w moc uroków jest niezależna od czasów, kręgu kulturowego, czy tego, w jaki system religijny ludzie wierzyli. Tak samo o zauroczenie dziecka bała się matka z Afryki, Ameryki Północnej, Południowej, Europy, Oceanii czy któregokolwiek zakątka globu. Dlaczego tak bardzo bano się uroku rzucanego na dziecko, że w wielu społecznościach w pierwszym miesiącu nie dopuszczano do noworodka (i jego mamy) nikogo obcego? Obecnie uważa się (a przodkowie nasi pewnie jakoś szóstym zmysłem to wyczuwali),że aura energetyczna niemowlęcia jest słaba, przepuszczalna i bezbronna, tak jak i jej maleńki posiadacz. Dlatego też atak energetyczny w formie uroku jest łatwiejszy do przeprowadzenia i bardziej dokuczliwy dla małego człowieczka. Najczęściej o rzucanie uroku posądzano lokalne starsze, samotne kobiety, znachorki, zaklinaczki, wiedźmy. Słowem – kogoś żyjącego na obrzeżach lub wręcz poza lokalną społecznością (dosłownie i w przenośni). Jeśli takowych w otoczeniu nie było, lub pojawiały się rzadko, podejrzenie mogło paść na zazdrosną sąsiadkę. Zauroczyć można było dziecko w kołysce, inwentarz w stodole, krowy, co by mleka nie dawały lub z tajemniczej choroby nagle pozdychały, można było z zazdrości przekląć ziemię, co by nie dawała czasach i miejscach, gdzie człowiek w dużej mierze zależał od tego, co zrodzi ziemia i zwierzęta, które miał pod opieką, kwestia oskarżenia o rzucanie uroków była traktowana bardzo poważnie. Oskarżenie o działanie na czyjąś szkodę mogło być sprawą na wagę życia lub śmierci znachorki czy zamawiającej – nie raz i nie dwa kobiety oskarżane o takie praktyki kończyły na stosie jako czarownice. Tak jak było zasygnalizowane, czary i uroki były zagadnieniami jak najbardziej niezależnymi i międzynarodowymi. Nie imał się ich ani czas, ani przestrzeń, a bali się ich wszyscy, nieważne, bogaci, czy biedni. Choć biedni często mogli jedynie złorzeczyć, że taki, a nie inny los ich spotkał. Jak się okazuje, na Kresach takie zwykłe przypadki zaczarowania kogoś dzieliły się jeszcze na uroki – rzucone niechcący, mimochodem, i tzw. próby, czyli zły czar zafundowany komuś z premedytacją. Aby sprawdzić, czy ktoś uskarżający się na gorsze samopoczucie i/lub ciągłego pecha rzeczywiście mógł zostać „poczęstowany” złą energią, należało odprawić mały rytuał, polegający na wrzuceniu świeżo zgaszonej zapałki do szklanki z wodą, odliczając w ten sposób dziesięć zapałek. Jeśli utrzymały się na wodzie, znaczyło to, że osoba nie jest pod wpływem uroku. Trzeba przyznać, że uroki dorosłe dotyczą zwykle szczęścia (lub jego braku) w miłości, interesach, i kwestiach finansowych. W tych też sprawach ludzie szczególnie zainteresowani są skłonni przynaglić nieco los, by im sprzyjał. Co do skuteczności – większość z internetowych specjalistów od uroków zajmuje się tez innymi technikami wróżebnymi, np. tarotem, regularnie wróży, jakoś udziela się medialnie. Zamówiony rytuał miłosny daje cień szansy na odzyskanie ukochanej osoby. Zazwyczaj prowadzą oni również coś w rodzaju księgi podziękowań od zadowolonych klientów. To ma przekonać zainteresowanych, że warto wziąć udział w takim magicznym rytuale. Dorośli proszą o powodzenie w życiu towarzyskim, miłosnym, w biznesie. A są jeszcze małe, szeptuńskie zaklęcia dotyczące naszych milusińskich, czyli niemowląt i dzieci. U nich zdejmowanie uroku związane będzie zapewne z ustąpieniem nocnych napadów płaczu, bólu brzuszka, kolki, bolesnego ząbkowania, stanów podgorączkowych i innych „wredotek”, uprzykrzających życie bobasom i ich najbliższym. Oczywiście, mogą przytrafić się i złe życzenia, niosące ze sobą chorobę dziecka, wtedy pomocna będzie konwencjonalna i niekonwencjonalna medycyna. Do popularnych kresowych metod na uroki i poroby rzucone na dziecko należały: lanie wosku u szeptunki albo modlitwa w cerkwi. Znana też była praktyka obmycia niemowlaka w wodzie nabranej w 3 różnych miejscach (rzeka, jezioro, staw) i odmówienie modlitwy do pogańskiego, słowiańskiego boga Dażboga. Po kąpieli dziecko należało osuszyć, a wodę wylać na podwórzu przez lewe ramię. Na złośliwie rzucony urok pomagać miało także noszenie na prawej ręce czegoś jasnego i jaskrawego (miało „odwracać uwagę” od serca), czy wkładanie pod koszulę lusterka (aby odbijało złe spojrzenie, zanim serca dosięgnie). Wreszcie – odczynianie uroku przez noszenie na przegubie czerwonej nitki. Przyjęło się wierzenie, że taka bransoletka w kolorze krwi (a więc i życia) skutecznie chroni przed urokiem i tzw. złym okiem. Na zachodzie taka ozdoba jest kojarzona z sympatyzowaniem z centrami kabały. Ale i w małych społecznościach uchował się zwyczaj zawiązywania niemowlęciu czerwonej nitki na rączce, co by chroniła je przed złymi energiami. Oto historia z życia wzięta: „(…) Ciągle chodziłam jak zakręcona, bolała mnie głowa, brzuch i nudności. Do tego doszły takie chwiejne sprawy emocjonalne. Lekarz stwierdził że to rozdrażnienie i dał jakieś placebo. Bóle nie przechodziły. wróciłam do domu. Jak się okazało identyczne objawy miał również mój brat! Od słowa do słowa, przypomnieliśmy sobie jak pół roku wcześniej jakaś cyganka darła się na nas na Jasnej Górze. Opowiedzieliśmy o tej historii kuzynowi radiestecie. Ten nas sprawdził i powiedział, że w okół Nas jest jakaś zła energia, lecz On nie potrafi tego usunąć i dał namiary na tego Jana. Jako, że go znał umówieni byliśmy już po 3 tygodniach. Od tamtego czasu i zdjęciu klątwy, jesteśmy cali i zdrowi. Nawet jego słowa, że będę miała troje dzieci w tym pierwsze dziewczynki na przestrzeni pięciu lat się sprawdziło.” Co profesjonalnej ochrony przed czyjąś złą wolą, osoby szczególnie zainteresowane z pewnością znajdą taką metodę, dzięki której poczują się bezpieczniej i swobodniej. Być może ktoś może chcieć na odległość zepsuć nam plany lub samopoczucie, ale dobrze wiedzieć, że w razie czego nie zostaniemy z tym sami Są tacy, co umieją nas przed tym ochronić.
\n \n\n\n\nrzucony urok na dziecko objawy
Zapalenie spojówek u dzieci może mieć wiele przyczyn: najczęściej są to wirusy, bakterie, alergia. Przyczyną może też być ekspozycja na drażniące czynniki zewnętrzne, np. smog. O ile zapalenie spojówek nie jest alergiczne lub bakteryjne, pomóc mogą domowe metody. Zobacz na zdjęciach, jak wygląda zapalenie spojówek u dzieci, a także dowiedz się, czy można się nim zarazić
Zarchiwizowany Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi. Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Polecane posty Gość gość witam wszystkich ktorzy zechcieli przeczytac moj watek. wiem, ze wielu osobom temat moze wyda sie smieszny ale ja w rzucanie urokow wierze i bylabym wdzieczna osobom, ktore maja inne zdanie o nie wypowiadanje sie. otozmam problem. moja coreczka ostatnio stala sie bardzo nerwowa. wieczory sa jest najedzone, ma sucha pielusze i caly czas placze. minely dwie noce a ja jestem wykonczona bo nie wiem jak jej pomoc. dziwnym zbiegiem okolicznosci zaczelo sie to od kiedy pewna kobieta, ktora delikatnie mowiac nie przepada za mna, zagladala mi do wozka. tamtego wieczoru dziecko krzyczalo w nieboglosy a ja nie wiedzialam co moge zrobic. nie koglam patrzec jak cierpi, a nic jej moim zdaniem nie bolalo. wiecie moze jak zdjac urok rzucony na niemowle?wiem, ze wiele osob w to wierzy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Ostrożeń warzywny (czarcie żebro) - to jest ziele odczyniające uroki. Poszukaj w necie, jest parę stronek na ten temat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość podobno trzeba nad dzieckiem jajko przelać ale jak to dokładnie jest to nie wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość wysmaruj się kupą, ale tak od stóp do głów. Spluń trzykrotnie przez lewe ramię i wypij świeżego moczu, ale własnego. Nie dziękuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Moja ciocia mi tak robiła jak mała bylam bo też płakałam całymi nocami i ona zrobiła jakoś tak że przetarła mi oczy swoją ślina i pod poduszkę mi dała coś czerwonego po tym jak ręką odjął podobno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość ależ mi się te rady podobają :D :D :D , rewelacja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość cos w tym jest, moja siostrzenica zaczela siniec i przestała na chwile oddychac jak do wózka zajrzała kolezanka babci. Wredna osoba, która chciała zostać babcia ale jej córka nie zachodziła w ciążę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość dziekuje za rady. naprawde nie moge patrzec jak malutka placze, az serce peka z bezsilnosci. mama mi mowila zeby polizac dziecku czolko, zrobilam to i mam nadzieje, ze pomoze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Niech ksiądz się nad nim pomodli, a Wy idźcie do spowiedzi, zwróćcie się do Boga. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Nie wiem dokładnie jak to sie robiło ale trzy razy zlizujesz urok z czoła dziecka i za każdym razem spluwasz. A na przyszlosc niech dziecko ma ubrane cos na lewa strone. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Szok, ze w 21 wieku jeszcze ktoś wierzy w uroki! Kretynizm totalny. I usprawiedliwienie dla właśnie niej pasywności. Zamiast posszukać informacji, pójść do lekarza, po obserwować małą to się czeka na magiczne sztuczki, które wszystko załatwia bez wysiłku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach A ile ma miesiecy córka? moze to zwykłe kolki?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość mala ma 6 tygodni, karmiona tylko piersia. ja raczej trzymam diete zeby jej nic nie szkodzilo. po kazdym piciu odbija jej sie, brzuszek ma miekki, nozek nie podkurcza wiec nie wiem czy to kolki. polozna przychodzi i dziecko jest zdrowe, na kontroli u lekarza tez bylismy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Pośliń czoło 3 razy i spluń. Za pierwszym powiedz - na dziada, za drugim - na babę za trzeci - na wiatr. Też się z tego śmiałam, ale jak przeżyłam to uwierzyłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość hehe a co jak sie uroku nie zdejmie? Boicie sie jakiejsc zlej sily co mocy nie macie? trzeba smialo i agresywnie a nie sie bac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość ile ma dziecko? moze jej zeby idą? Moze ma kolkę jelitowa, która mogą miec tez starsze dzieci ...nie tylko kilkumiesięczne.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość a moze to dziecko płacze bo ma za duzo bodźców?Zeby jak widze nie wchodza w gre bo doczytałam ile ma . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość cudowne pogańskie rady:D i niech mi nikt nie bredzi, że to chrześcijański kraj......:D :D :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość popluj jej używany kaftanik na lewej stronie i przetrzyj jej buzię/zatocz 3 razy koło/ następnym razem jak będziesz wychodzic na spacer,zawiąż czerwoną wstązeczkę na rączce,jest podatna na uroki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość To wcale nie jest śmieszne Coś w tym jest! W tej sytuacji trzeba pryskać śliną na czoło dziecka kilka razy i przetrzeć pomaga mówiąc słowa "Na psa urok"!Dla niektórych to śmieszne, ale taka jest osoby ze maja parszywy i przenikliwy wzrok że doprowadzają dziecko do bólu głowy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Rany boskie,jakie zacofanie! Jakie zabobony jak ze sredniowiecza. I nawet nie zdajecie sobie sprawy z własnego zacofania!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość moze i dla wielu osob jest to smieszne ale na wstepie prosilam o osoby nie wierzace o nie wypowiadanie sie. ja wierze w uroki i zlozyczenie innym, ze potrzykroc wraca. mala ma 6 tygodni wiec watpie zeby to byly zabki, brzuszek wydaje mi sie, ze tez ja nie boli. jest zdrowa, bylismy na kontroli. co do ostatniego komentarza na temat bakterii. pierwsze co jak polozyli mi mala po cc to kazali dac buzi w bylam przeciwniczka calowania dzieci w usta ale skoro w szpitalu kazali to to zrobilam wiec miala kontakt z bakteriami i nic jej nie jest, a poza tym dziecka nie mozna wychowywac w sterylnych warunkach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Posmaruj jej czło krwią miiesięczną w czasie pełni ksiezyca, pomoze na 100 i nastąpi odbicie uroku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Powiem więcej: to ty jesteś niewierząca skoro wierzysz w jakieś złe moce. Taka osoba nie jest w stanie zaufać Bogu. A w dodatku hipokrytka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość Wielebny Xsiądz Egzorcysta Sprawa jest poważna . To nie urok .Myślę ,że to Belzebub Władca Much opętał dziecko . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Niestety jest coś takiego że niektórzy ludzie mają "złe oczy" czasem nawet sami o tym nie wiedzą. Póki dziecko jest małe to niech ma zawsze coś czerwonego najlepiej wstążkę. Najlepiej i najpewniej to jeżeli chodzi o zdejmowanie uroków zorientuj się na Podlasiu w tych rejonach najbardziej ludzie wierzą w takie rzeczy. Możesz jeszcze znaleźć jakąś Cygankę która odczyni taki urok. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Popularne
A następnie na przyjaźń lub jakiekolwiek inne relacje, uniemożliwiając ich normalny rozwój. Strach przed porzuceniem. Jest to niewątpliwie główna konsekwencja, która uruchamia następnie lawinę poważniejszych skutków. A to dlatego, że opuszczone dziecko dorasta w obawie, że pozostali ludzie z jego otoczenia też go porzucą.

Zgodnie ze swoją misją, Redakcja dokłada wszelkich starań, aby dostarczać rzetelne treści medyczne poparte najnowszą wiedzą naukową. Dodatkowe oznaczenie "Sprawdzona treść" wskazuje, że dany artykuł został zweryfikowany przez lekarza lub bezpośrednio przez niego napisany. Taka dwustopniowa weryfikacja: dziennikarz medyczny i lekarz pozwala nam na dostarczanie treści najwyższej jakości oraz zgodnych z aktualną wiedzą medyczną. Nasze zaangażowanie w tym zakresie zostało docenione przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia, które nadało Redakcji honorowy tytuł Wielkiego Edukatora. Sprawdzona treść data publikacji: 23:34, data aktualizacji: 08:49 Konsultacja merytoryczna: Lek. Paweł Żmuda-Trzebiatowski ten tekst przeczytasz w 3 minuty Wstrząśnienie mózgu, nieprawidłowo nazywane wstrząsem mózgu to krótkotrwałe zaburzenie czynności mózgu wywołane urazem mechanicznym głowy. Nierzadko zdarza się, że dzieci ulegają wypadkom podczas zabaw, zatem narażone są one w szczególnym stopniu na wstrząs mózgu. Jakie są objawy wstrząsu mózgu u dzieci? Jak wygląda leczenie i jakie mogą wystąpić powikłania po wstrząsie mózgu u dzieci? Rocketclips, Inc. / Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Objawy wstrząśnienia mózgu u dzieci Leczenie wstrząśnienia mózgu u dzieci Powikłania, które mogą wystąpić po wstrząśnieniu mózgu u dziecka Objawy wstrząśnienia mózgu u dzieci Nie każdy uraz głowy musi oznaczać wstrząśnienie mózgu u dzieci. Bardzo ważne jest obserwowanie, co dzieje się z dzieckiem po upadku czy uderzeniu się w głowę. Wstrząśnienie mózgu u dzieci nie powoduje zmian w mózgu w trakcie badania obrazowego, ale wcześniejsze jego wykrycie może zapobiec wystąpieniu powikłaniom. Istotną rzeczą jest obserwowanie dziecka, ponieważ objawy wstrząśnienia mózgu u dziecka mogą pojawić się nawet po 3 dniach od urazu. Jednym z charakterystycznych objawów wstrząśnienia mózgu u dzieci jest utrata przytomności, która występuje w niewielu przypadkach i zawsze wymaga hospitalizacji. Kolejnymi objawami występującymi przy wstrząśnieniu mózgu są nudności i wymioty oraz nawracające bóle głowy, ospałość, zaburzenie pamięci, trudności z utrzymaniem równowagi i koordynacją ruchową, problemy z mową, dezorientacja oraz nadmierna wrażliwość na dźwięk i światło. Pamiętaj, że jeśli twoje dziecko uległo ostatnio jakiemuś urazowi głowy i zauważysz jakiekolwiek zmiany w zachowaniu swojego dziecka i wystąpienie objawów wymienionych powyżej zgłoś się z nim jak najszybciej do lekarza. Leczenie wstrząśnienia mózgu u dzieci Rozpoznane wstrząśnienie mózgu u dzieci wymaga leczenia szpitalnego w pierwszej jego fazie. Dziecko poddane jest badaniom neurologicznym w celu wykluczenia nieprawidłowości w mózgu, które mogłyby wykluczyć wstrząśnienie mózgu. W trakcie leczenia podawane są leki, które mają wpłynąć na zmniejszenie przykrych objawów charakterystycznych dla wstrząsu mózgu u dzieci. Głównym zaleceniem lekarza będzie odpoczynek od wysiłku fizycznego i umysłowego. Dziecko ze wstrząsem mózgu ograniczyć musi oglądanie telewizji, korzystania z komputera czy telefonu komórkowego, ale również czytania i pisania. W początkowej fazie leczenia dziecko powinno leżeć a kolejne czynności takie jak siadanie, wstawanie powinny być wprowadzane powoli, aby nie wywoływać zmęczenia i nawrotu objawów. W drugim etapie leczenia wstrząśnienia mózgu u dziecka, leczenie może odbywać się w domu, a powrót do szkoły wiązać się będzie ze zwolnieniem z zajęć wychowania fizycznego. Mimo ustąpienia objawów wstrząśnienia mózgu pamiętać należy o badaniach kontrolnych w poradni neurologicznej, aby wykluczyć powikłania po przebytym wstrząśnieniu mózgu u dziecka. Powikłania, które mogą wystąpić po wstrząśnieniu mózgu u dziecka Wstrząśnienie mózgu u dzieci często bywa bezobjawowy, a zaniedbany może doprowadzić do powikłań. Powikłania po wstrząśnieniu mózgu u dzieci mogą mieć charakter krótkofalowy lub długofalowy. W przypadku pierwszej grupy u dziecka mogą pojawiać się silne bóle głowy, trudności z koncentracją, wahanie nastroju. Druga grupa powikłań po wstrząśnieniu mózgu u dzieci wiąże się z wystąpieniem zaburzeń psychicznych, problemów neurologicznych oraz długotrwałą utratą pamięci. Pamiętaj nie lekceważ żadnych niepokojących symptomów u twojego dziecka, jeśli doznało urazu głowy, pozwoli ci to uniknąć zespołu powstrząśnieniowego u twojego malucha. Treści z serwisu mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego lekarzem. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie. wstrząs Wstrząs mózgu dziecko choroby dzieci neurologia Po użądleniu dziecko blednie, puchnie? Natychmiast wzywaj pogotowie Latem dzieci biegają na bosaka po trawie, wskazują do wody, która przyciąga owady. Nietrudno o użądlenie. Dopóki to się nie stanie, rodzice nie wiedzą, czy ich... Klaudia Torchała Zespół wstrząsu toksycznego. "Zaczęłam miesiączkować, a opowieści o koszmarnej bakterii były wszędzie" "Mam tyle lat, że pamiętam panikę dotyczącą zespołu wstrząsu toksycznego (TSS, toxic shock syndrome) na przełomie lat 1979 i 1980. Właśnie zaczęłam miesiączkować,... Wydawnictwo Marginesy Wstrząs po ukąszeniu owada. To musisz wiedzieć Użądlenie czy ukąszenie przez owada nigdy nie jest przyjemne. Czasem też może się skończyć tragicznie. Przykładów jest sporo. Rok temu aktor Jerzy Janeczek, znany... Agnieszka Mazur-Puchała Wstrząs anafilaktyczny - jak rozpoznać i jak postępować? Uogólniony rumień, świąd skóry, pokrzywka, obrzęk? To często pierwsze objawy anafilaksji, nagłej i ciężkiej reakcji nadwrażliwości alergicznej lub niealergicznej,... Czym jest wstrząs septyczny? Dlaczego obumierający płód mógł go spowodować? [WYJAŚNIAMY] "Pacjentka 22. tydzień ciąży, bezwodzie. Lekarze czekali na obumarcie płodu. Płód obumarł, pacjentka zmarła. Wstrząs septyczny" – napisała w mediach... Agnieszka Mazur-Puchała Czy osoby, które przeszły wstrząs anafilaktyczny, mogą się szczepić przeciwko COVID-19? Niepożądany odczyn poszczepienny to występujące w określonym czasie po iniekcji pogorszenie stanu zdrowia. W większości przypadków ma charakter łagodny. W... Medexpress Wstrząs anafilaktyczny - czynniki, które mogą go spowodować. Objawy wstrząsu anafilaktycznego Wstrząs anafilaktyczny jest stanem bezpośredniego zagrożenia życia, który nieleczony prowadzi do śmierci. Wśród głównych przyczyn choroby wymienia się uczulenie... Paulina Jurek Dramat Lauren Wasser: zespół wstrząsu toksycznego, gangrena, amputacja nóg. Zaczęło się od... tamponu Przypadek Lauren Wasser powinien być przestrogą dla wszystkich młodych kobiet, które podczas okresu stosują tampony. Popularna amerykańska modelka właśnie za... Monika Zieleniewska Ile osób doznało wstrząsu anafilaktycznego po szczepieniu przeciw COVID-19? Są nowe informacje Przypadki ciężkiej reakcji alergicznej po podaniu szczepionki Pfizera wywołały wśród ludzi spory niepokój. Lekarze uspokajali, że nie ma powodów do paniki. Teraz... Monika Mikołajska Przypadki wstrząsu po podaniu szczepionki przeciw SARS-CoV-2. Naukowcy sprawdzają, który składnik wywołuje alergię CDC podaje, że spośród 500 tys. osób zaszczepionych do 18 grudnia sześć osób doznało wstrząsu anafilaktycznego lub ciężkiej reakcji alergicznej. Ujawniono też że... Monika Zieleniewska

\n \n \n \n rzucony urok na dziecko objawy
🔔 Wyszukiwarka haseł do krzyżówek pozwala na wyszukanie hasła i odpowiedzi do krzyżówek. Wpisz szukane "Definicja" lub pole litery "Hasło w krzyżówce" i kliknij "Szukaj"! Subtelny i ujmujący urok - Hasło do krzyżówki Drodzy rodzice. Dzisiaj napiszę trochę o zjawisku, z którym się pewnie każda mama spotkała. Mianowicie o urokach zadawanych małym dzieciom. U mnie w Wielkopolsce zwie się to "ociotowaniem". Nie, to nie pomyłka. Notka będzie poświęcona zjawisku zabobonów, które pomimo XXI wieku są wciąż żywe. Niektórzy nie wierzą w takie rzeczy, jak zadawanie uroków dzieciom, inni są przekonani o prawdziwości takich zjawisk. Może zanim przedstawię najpopularniejsze z dziwnych rytuałów wciąż odprawianych nad dziećmi wyrażę swoje stanowisko. Nie wierzę w to. Byłam świadkiem takiego odczynania, a dziecko okazało się chore na epilepsję, jednak mając kilka miesięcy nie mogło dać w jednoznaczny sposób o tym znać. To, że istnieją ludzie z tzw. złą energią jest akurat naukowo udowodnione, więc nie będę się tu roztkliwiać na tym temacie. Może dzieci są na ich wpływ bardziej narażone - nie wiem. Doceniam spuściznę ludową, ale nie rozumiem odczynania uroków przy dziwnym zachowaniu dziecka, zamiast zabrania go do lekarza. I nie mówię tu o lekarzu pierwszego kontaktu, czy pogotowiu. Nie mam zaufania do wszelakich "znachorów" i niekonwencjonalnych metod. A jednak... moja prababka była wiejską szeptuchą. Ponoć umiała urok zadać, jak i go odczynić. Może istnieją jakieś niezrozumiałe mi sposoby odpędzania złych mocy, ale ludzie, eksperymenty na własnych dzieciach? Nie zrobiłabym czegoś takiego. O co tak naprawdę chodzi? Wyobraźcie sobie sytuację. Dziecko z pozoru zdrowe, radosne, wesołe - nagle zaczyna płakać wniebogłosy. Bez przyczyny. Rodzice próbują wszelakich sposobów, aby ukoić maleństwo, ale nic nie działa. Albo inna sytuacja - na spacerku z wózkiem, jakaś pani mówi: "O jakie śliczne maleństwo!" - po powrocie do domu dziecko zaczyna krzyczeć, prężyć się, bez powodu. Wówczas do akcji wkraczają ciocie, babcie czy sąsiadki, które mówią: "Przelej wosk, pomoże! Idź po czarcie ziele! Woda święcona, to jest to!" Oto najpopularniejsze sposoby pozbycia się "złych uroków", które "grożą" małym dzieciom: *Czerwona wstążeczka - często połączona z wizerunkiem Matki Boskiej - przyznaję bez bicia, sama taką miałam. Ma ona ponoć chronić przez zadaniem uroku, odpędzić zły wzrok. Połączenie pogańskiego zwyczaju z religijnym wydaje się być szalonym pomysłem, jednak jest to najbardziej powszechny, tradycyjny rytuał ochronny. Ale nie jest lekarstwem i metodą na rozwiązywanie problemów! *Przelanie wosku - ułożyć należy brzozowe gałązki w kształcie krzyża, nad główką dziecka. Lejąc wosk na gałązki, ponoć mamy zobaczyć to, czego boi się dziecko, ten rytuał ma pomóc oczyścić się dziecku z lęku. Idealny sposób na poparzenie maluszka, nie ma co ;/ *Spluwanie w 4 strony świata - towarzyszy ono "słonemu czołu" - które jest nieodłącznym znakiem uroku. Zastanówcie się, czy jak dziecko jest całe spocone od krzyku, nie będzie miało słonego czoła? To oczywiste. Zatem należy zlizać ową sól i splunąć najpierw za siebie, następnie przed siebie i na boki. * Kąpiel w czarcim zielu/żebrze, inaczej liść ostrożenia (nazwa w zależności od regionu) kupuje się w aptece, Jeżeli różne farfocle w kąpieli pływają, to znaczy, że klątwa wychodzi. Że dusza i ciało dziecka się oczyszcza. A to, że tworzy odurzające, wg niektórych zielarzy halucynogenne opary, to już nic takiego, tak? ... *Kąpiel w wodzie święconej, takiej wziętej z kościoła - chyba nie istnieje bardziej zanieczyszczona bakteriami woda, niż ta. Jeżeli ktoś jest wierzący, to niech poprosi o poświęcenie wody z własnego kranu, w której tak czy siak dzieciątko się kąpie... *Rozbicie surowego jaja pod łóżeczkiem dziecka. Mmmm, poezja zapachowa wręcz, zwłaszcza, że trzeba poczekać, aż się popsuje... * Zakaz wstępu dzieciom na cmentarz do 1 roku życia - po przywlecze za sobą pokutujące dusze. Mój mały faktycznie dostawał szału na cmentarzu, ale tłumaczę to sobie raczej tym, że się nudził w wózku. *Niedopuszczanie, by światło księżyca padało na łóżeczko - bo księżyc jest be, zwłaszcza w pełni... Faktem jest skłonność do aktywności przy pełni księżyca osób nań podatnych, wielu z nas cierpi wówczas na bezsenność, więc dzieciątko nie ma prawa? *Przetarcie buziuni dziecka czymś ślubnym - chusteczką, którą miałyśmy ze sobą, koszulką, skrawkiem sukni czy welonu; słyszałam jeszcze wersję z koszulą nocną. * Nie pozwalanie, by ktoś zaglądał do wózka - no nie wiem jak inne mamy, ale wara obcym od mojego dziecka i mojego wózka, bez znaczenia, czy chce rzucić urok, czy nie ;/ *Przeklęcie wiedźmy - czasem słyszy się, zwłaszcza na wsiach, że jedna z pań ma w sobie COŚ. Owym CZYMŚ sprawia, że dzieci płaczą na jej widok, zyskuje jakże niechlubny przydomek wiedźmy. Należy wówczas w myślach przeklinać na taką czarownicę, życzyć jej wszystkiego najgorszego - wówczas dziecka nie tknie. Hm. Mój synek swojego czasu zakumplował się z sąsiadką ponoć mającą takie uroki w sobie. Nic mu nie było. Oprócz tego, że co rusz dostawał albo słodkości, albo złotóweczkę na cukiereczka ;] Napiszcie proszę, co sądzicie o tego typu czarach. Spotkaliście się z nimi? Może jeszcze słyszeliście o jakichś, których ja nie znam? Jestem ciekawa Waszej opinii.
Klątwa nie działa na umysł człowieka , a rzucony urok tak . Kiedy ludzie zaczynają sie od nas odwracać , zostajemy sami i to bez jakichkolwiek przyczyn . Rozpadają sie nasze związki. Tracimy najbliższych , lub zapadamy na nieuleczalne choroby . To możemy przypuszczać , ze zostaliśmy obłożeni klątwą .
Sześcioletnia dziewczynka ma "cellulit"? "Fujj to naprawdę nieładnie wygląda". Dziecko nie chce spać? Połóż je pod zlewem. Matki internautki piszą: "konsylium" internetowe diagnozuje. Pół biedy, jeśli chodzi o ilość kupy w nocniku. Gorzej, gdy na forach pojawiają się zdjęcia pogryzionej przez psa rączki, poparzonej nóżki czy ropiejącego od tygodnia paluszka i pytanie: Hej dziewczyny, co robić ;-) ? I dziesiątki rad zamiast jednej: iść do lekarza. W slangu internetowym mówi się o takich mamach "madki". Powinny już słyszeć, że szukanie pomocy w sieci zamiast w szpitalu może się skończyć na policji. Sześcioletnia dziewczynka ma "cellulit"? "Fujj to naprawdę nieładnie wygląda". Dziecko nie chce spać? Połóż je pod zlewem. Matki internautki piszą: "konsylium" internetowe diagnozuje. Pół biedy, jeśli chodzi o ilość kupy w nocniku. Gorzej, gdy na forach pojawiają się zdjęcia pogryzionej przez psa rączki, poparzonej nóżki czy ropiejącego od tygodnia paluszka i pytanie: Hej dziewczyny, co robić ;-) ? I dziesiątki rad zamiast jednej: iść do lekarza. W slangu internetowym mówi się o takich mamach "madki". Powinny już słyszeć, że szukanie pomocy w sieci zamiast w szpitalu może się skończyć na półtorarocznego chłopca tłumaczyła w sieci, że nie ufa lekarzom i dlatego nie zgłosi się z synem do szpitala, by tam opatrzono mu poparzone nóżki. Wstydziła się? Bała przyznać lekarzowi, że nie upilnowała dziecka? Tymczasem internet nie wyśmieje, nie skrytykuje - mogła myśleć. Jak inne matki, które składają zdrowie, a nierzadko nawet życie swoich dzieci, w rękach facebookowych (nie) pytają o wszystko. Czy to coś złego, że dziecko napiło się płynu do prania? Od tygodnia ropieje mu palec, jak to wyleczyć? Ugryzł je pies – trzeba koniecznie jechać do szpitala? Pytania opatrują zdjęciami, żeby ułatwić internetowemu "konsylium" wydanie odpowiada. Czasami po prostu "dobrą" radą: "moje dziecko też to miało", "przyłóż kompres z ziół", "zbij gorączkę paracetamolem". Tylko czasami, przeważnie w drastycznych przypadkach, internetowi eksperci zalecają kontakt z prawdziwym czego prowadzi "leczenie on-line"? / Wideo: TVN24 Łódź "Nie ma zaufania do doktorów"Jak ci, którzy zobaczyli wpis mieszkanki mazurskiej wsi. Widząc zdjęcie poparzeń "kazali" natychmiast jechać na ostry dyżur. Kobieta odpowiadała, że "synka już nie boli", a "nie ma zaufania do doktorów". W końcu napisała, że jest w przychodni. Internauci nie uwierzyli, żądali dowodu - zdjęcia lub paragonu z apteki z lekami na poparzenia. Nie doczekali się, zadzwonili na policję. Ta namierzyła Potwierdziliśmy, że półtoraroczny synek tej pani ma na nodze pęcherze po oparzeniu. Miały powstać w wyniku wylania na siebie herbaty sześć godzin wcześniej, gdy kobieta opiekowała się drugim dzieckiem - mówiła nadkomisarz Agata Jonik z Komendy Powiatowej Policji w Ełku. Wezwano pogotowie. Ratownicy jeszcze w domu podali dziecku leki i opatrzyli ranę. Potem zabrali chłopca do w rozmowie z funkcjonariuszami miała przekonywać, że nie widziała potrzeby wezwania pomocy medycznej, bo sama jej udzieliła, używając ogólnodostępnych środków na oparzenia. Policjanci powiadomili pomoc społeczną i sąd rodzinny. Od opinii lekarzy zależy, czy kobieta odpowie za narażenie własnego dziecka na utratę głośny przypadek, z ostatnich dni. Ale internet pełen jest podobnych zapytań. I kobiet, o których w internetowym slangu mówi się "madki" - w odróżnieniu od rozsądnych i odpowiedzialnych matek. Bo "madki" to te, które w sieci szukają porad medycznych lub publikują krępujące zdjęcia swoich użyciem skonsultuj się... z forumFotka uwiarygadnia problem. Zwłaszcza jeśli dolegliwość jest zamieszcza zdjęcia chorego palca swojej córki. Dziewczynce przy paznokciu zbierała się jakaś wydzielina, wiec internautka zadbała o kontrast - publikuje zdjęcia sprzed czyszczenia ranki i po nim. Pisze, że "córka ma już taki palec od dwóch tygodni, ciągle ropa z niego wycieka".Niektóre zdjęcia publikowane przez internetowe "madki" mogą przerażać / Źródło: W internecie można na żywo doświadczyć tak zwanego efektu konfirmacji. Rodzice chcą wierzyć w "diagnozy" i sądzą, że dolegliwości ich dzieci to nic takiego, że każde dziecko tak ma i tak Jeśli kilka osób na forum powie: "to tylko wysypka, moje dziecko też to miało", to ludzie są w stanie uznać to za wiążące – tłumaczy Mateusz Makowski, psycholog sytuacja może być o wiele poważniejsza…Co robić, kiedy malca od kilku dni boli głowa? Zapytać na forum! / Źródło: Jedna z użytkowniczek popularnego portalu z poradami opublikowała następujące pytanie:"Mojego synka od kilku dni boli głowa, niechce mu dawać zadnych leków. Babcia dała mi taki sposób, zeby połozyć łopatke i zeby przeskakiwał z jednej na drugą strone, ale nie działa. moze robie coś źle?" (pisownia oryginalna).- Trwający przez kilka dni ból głowy może oznaczać coś bardzo poważnego. Może na przykład być symptomem poważnej choroby rozrostowej albo zapalenia zatok – alarmuje doktor Janina Bryk, zasięgnięcie języka w internecie faktycznie ma wartość terapeutyczną. Niestety, tylko dla rodzica. – Rodzic ma poczucie, że "coś zrobił", a może się okazać, że zignoruje inne objawy choroby u dziecka – wyjaśnia można te najmłodsze matki, szczególnie pierworódki, że pytają niemal o wszystko. W końcu skądś muszą tę ogromną wiedzę zdobyć, a dziecko wymaga ich uwagi przez cały czas i każde odchylenie od normy budzi podejrzliwość. Wtedy przydają się bardziej doświadczone "koleżanki" z sieci.– Gdybym miała biegać do lekarza ze wszystkim, co mnie martwiło, to nie wychodziłabym z przychodni – wspomina Justyna, mama 5-letniego Czasem faktycznie wystarczy poradzenie się kogoś bardziej doświadczonego. Sygnałem, że dzieje się źle, jest zazwyczaj występowanie więcej niż jednego objawu. Jeśli więc dziecko skarży się na ból głowy, a także nie chce jeść, to trzeba powiedzieć o tym lekarzowi – tłumaczy doktor sygnały powinny wzbudzić szczególną czujność rodzica? – Apatia, niechęć do zabawy, brak apetytu u dziecka – wylicza lekarka. Te symptomy, jeśli pojawiają się przez dłuższy czas, oznaczają, że dziecko powinien obejrzeć Choćby rodzice mieli z nim konsultować diagnozę Doktora Google' kiedy to rodzicowi potrzebny jest lekarz?Upadek przy zabawie, spuchnięty palec - to się dzieciom zdarza. Internetowe mamy nie potrzebują rentgena, żeby wydać diagnizę / Źródło: Spotted: madka / Facebook "Moja sześcioletnia córka ma cellulit!""Mam problem. Moja 6 letnia córka ma cellulit na pośladkach. Myślicie że to minie czy powinnam ją przestawić na jakąś dietę? Nie chcę żeby była w przyszłości była brzydka z tym cellulitem. Fujj to naprawdę nieładnie wygląda. Doradźcie mi proszę co robić." – błaga jedna z kobiet na portalu społecznościowym (pisownia oryginalna).Co robić, kiedy półroczna dziewczynka - zdaniem mamy - ma cellulit? / Źródło: BZMNF / Facebook Lekarz: bez Syn przeszedł ospę rok temu (miał wtedy 3 lata z kawałkiem). dzięki tej ospie urósł 10 cm w ciągu kilku miesięcy. Lekarz powiedział, ze to była przyczyna. sama bym nie skojarzyła. choroba zakaźna to dla organizmu również napęd do wzrostu." - opowiada jedna z internautek (pisownie oryginalna). "Tym bardziej szukam świnki dla syna" - odpowiada inna."Celowe zarażanie" to szkodliwy mit / Źródło: Spotted: madka / Facebook Lekarz: Przekonanie, że lepiej dziecko zarazić chorobą, "by miało ją za sobą" albo "żeby szybciej rosło" to głęboki i szkodliwy mit. Zawsze lepiej jest, by dziecko nie w internecie mają się całkiem dobrzeDziecko płacze, nie śpi, jest niespokojne. Musiało zostać „zauroczone złym okiem” – brzmi diagnoza z remedium internetowa społeczność proponuje: przetarcie buzi dziecka brudną bielizną jednego z rodziców, polizanie czoła malca i splunięcie przez lewe ramię, kąpiel w specjalnych ziołach lub przelewanie nad główką "pacjenta" wosku. Działanie zapobiegawcze ma mieć czerwona wstążka, zawiązana na ręce na "zauroczenie" / Źródło: Spotted: madka / Facebook Lekarz: Okresy płaczliwości, niepokoju i braku apetytu często poprzedzają tak zwane skoki rozwojowe. Są typowe dla wieku dziecięcego. Po prostu niektóre dzieci rozwijają się, można powiedzieć, sinusoidalnie. Długo, długo nic, i nagle doganiają albo nawet wyprzedzają rówieśników. Obserwujemy to bardzo często i nie ma to nic wspólnego z czynnikami zewnętrznymi ani tym bardziej "nadprzyrodzonymi".A pomysł operowania gorącym woskiem w pobliżu niemowlaka? – Nawet nie wiem, jak to skomentować – lekarka jest dodaje: Zdarza się, że rodzice widzą w dolegliwościach dziecka przyczyny, delikatnie mówiąc, pozamedyczne. Chociaż ja na szczęście nie spotkałam się z przypadkami aż tak skrajnymi. Bywa jednak, że ludzie chcą korzystać z tak zwanej ludowej medycyny i paramedykamentów, czyli na przykład suplementów mamy boją się dawać swoim dzieciom na imię tak, jak nazywają się rodzice lub dziadkowie maluchów, bo - jak wierzą - dziecko lub ktoś w rodzinie może chorować, a nawet przedwcześnie szczęście nie wszystkie "magiczne sposoby" znalezione w sieci mogą prowadzić do tragicznych skutków. Niektóre porady są wyłącznie… absurdalne. Jak ta sugestia, by strzyknąć pokarmem z piersi w ogień - ma to spowodować "zasuszenie" pokarmu, czyli zakończenie laktacji."Magiczne" sposoby na zasuszenie pokarmu w piersiach / Źródło: Czy to urok, czy to żart?Co zrobić, kiedy dziecko płacze? "idź pod zlew i puść wodę z kranu , będzie dzieku przypomniało środowisko sprzed narodzin i sie uspokoi" (pisownia oryginalna)Jest bardzo mało prawdopodobne, by ktoś taką jak powyższa odpowiedź potraktował poważnie i naprawdę próbował skłonić niemowlę do spania pod zlewem. Jednak granica między oczywistym żartem a pseudoprowokacją jest bardzo gorącego wosku, krzyż z patyków, czerwona nitka - to wszystko ma pomóc zauroczonemu dziecku / Źródło: Spotted: madka / Facebook Internautka Beata relacjonuje, jak przełamała urok rzucony na jej dziecko: zrobiła krzyż z dwóch patyków ze starej miotły, przewiązanych czerwoną nitką i zanurzyła go w miseczce z wodą. Następnie nad główką dziecka przelała wosk ze świecy od chrztu. "Dziecko od razu było inne, spokojne i zasypiało bez problemów" - co przelać nad dzieckiem, które opiło się detergentu?Dwuletnie dziecko i detergent to nie jest dobre połączenie / Źródło: BZMNF / Facebook Moje dziecko napiło się ariela! Coś mu się stanie? – pyta na forum matka W najlepszym razie rozboli je brzuch, będzie wymiotować. Ale może mieć też zaburzenia krążenia, oddychania, drgawki, a nawet stracić przytomność, mieć poważne oparzenia przełyku. Czarny scenariusz przewiduje także robić, kiedy widzimy, że dziecko zjadło lub wypiło coś, co kategorycznie nie powinno znaleźć się w jego buzi? Porady portalu obejmują: wyciągnięcie produktu z ust dziecka, sprowokowanie wymiotów i kontakt z lekarzem. Ani słowa o skonsultowaniu problemu z użytkownikami portali nieważne, czy dotyczy to tabletek, proszku do prania, pasty do butów, kostek do toalet, farb do włosów, nawozów do kwiatów... a "wszystkie łudząco przypominają cukierki, soczki lub czekoladę w tubce!" – czytamy na bateria, czasem barszczyk, zblendowane szkło. Żeby zabić dziecko. CZYTAJ WIĘCEJ Eksperymenty na dzieciach? Niekoniecznie Nie zawsze rodzice są winni, że dziecko zrobiło sobie krzywdę – zauważa rzecznik praw dziecka Marek Dzieciństwo rządzi się swoimi prawami, oczywiście należy robić wszystko, aby zapewnić dziecku bezpieczeństwo, ale bywa, że i tak znajdzie ono sposób, aby "przechytrzyć” dorosłego, nie wiedząc, że taka czy inna zabawa jest groźna dla jego zdrowia czy życia – tłumaczy czasem pojawia się wstyd, że się nie zadbało, nie upilnowało. I po pomoc rusza się do komputera zamiast do To jest bolesne dla rodzica, kiedy musi skonfrontować się z innym dorosłym, który powie "dałeś plamę, kiepski z ciebie rodzic, skoro w takim stanie przywozisz dziecko" – ocenia psycholog społeczny Mariusz wymienia drugi powód, dlaczego rodzice sięgają po konsultacje Doktora Google' Warto się zastanowić, skąd ta popularność Doktora Google'a. Wiadomo, jak działa NFZ, ile trzeba czekać na przyjęcie do specjalisty. Trudno się więc dziwić, że ludzie uprawiają samoleczenie – mówi podkreśla: nie potępiałbym więc całkowicie rodziców, którzy wybierają technologię, która jest im znana, pod ręką i w dodatku jest darmowa i szybka. A wiedza medyczna i pseudomedyczna jest w internecie tak powszechnie dostępna, że sami czujemy się czasem jak eksperci."Może śmiesznie brzmi, ale pomogło" - to kwintesencja internetowych porad / Źródło: BZMNF / Facebook Wielu rodziców w swoim zachowaniu nie widzi niczego złego. Wręcz przeciwnie: wierzą, że skoro samoleczenie pomogło im, to również maluchowi nie zaszkodzi. - Jest to niebezpieczne, bo dzieci często nie są w stanie opisać swoich dolegliwości, brakuje im słów – stwierdza psycholog dodatku mali pacjenci nie są w stanie zaprotestować przeciwko takim praktykom. – W końcu dziecko nie powie: "Mamo, daj mi jakiś normalny lek z substancją czynną, która została zbadana przez laboratorium medyczne" – przypomina z jednej z internetowych grup / Źródło: BZMNF / Facebook "Moja znajoma naciera swoje 9-miesięczne dziecko denaturatem i daje mu syrop z cebuli" - alarmuje na jednej z internetowych grup Moim zdaniem trzeba stale przypominać, że internet nie zastąpi lekarza. Istnieje wręcz spora szansa, że nam zaszkodzi, bo od groma tam żartownisiów czy "specjalistów", którzy nie mają pojęcia, o czym mówią. Była nawet kiedyś głośna historia kobiety, której dziecko miało jakiś bąbel na palcu u nogi i ktoś powiedział, żeby to zalać wrzątkiem, co ta mama zrobiła. Tak, wylała dziecku wrzątek na palec, bo anonim w internecie jej tak polecił – mówi Kamil Nowak, autor popularnej strony Blog podobnym tonie wypowiada się rzecznik praw dziecka. - Internet jest pełen samozwańczych lekarzy czy tak zwanych ekspertów, ludzi, którzy czerpią satysfakcję z dzielenia się własnymi doświadczeniami. Tymczasem w kwestii zdrowia dziecka nie powinno być miejsca na wątpliwości czy ryzyko. Od rozwiązywania problemów medycznych są lekarze – podkreśla co jeśli dziecku akurat nic nie dolega?"Muszę się chwalić, póki nie zabrania"Młodzi rodzice odkrywają zupełnie inny sposób wykorzystania internetu. Różne fora to doskonałe miejsce, by pochwalić się dokonaniami pociechy. Większymi lub mama podzieliła się ze światem informacją, ze jej dziecko ma już za sobą pierwszą "udaną" wizytę na nocniku. Wyznanie opatrzyła moment w życiu dziecka - ale po co dzielić się nim z internetem? / Źródło: Spotted: madka / Facebook Większości rodziców wystarcza podzielenie się ze światem radością z nabycia przez malca nowej umiejętności. Niektórzy jednak idą o krok dalej."Drogie mamusie! Mam nadzieję, że można się tu chwalić swoimi maleństwami (…). Na zdjęciu mój bobasek. (…) Położna po porodzie powiedziała, że będzie miał kobiet na pęczki z takim długim ogonkiem".Na zdjęciu - nagi niemowlak w z użytkowniczek grupy zauważyła, że chłopiec w przyszłości może być niezadowolony, kiedy zobaczy, że "mamusia pochwaliła się nim przed tak dużym gronem kobitek" (pisownia oryginalna)."A tam, a kto rozpozna? Muszę się chwalić, póki jeszcze mi nie zabrania! Babcia powiedziała, że w przyszłości będzie z niego górnik, skoro ma taki wielgachny kilof" – bagatelizuje problem autorka Takie zachowanie narusza godność niemowlęcia. I szkodliwa jest nie tylko publikacja takich ośmieszających zdjęć, ale w ogóle ich robienie - nie ma wątpliwości Niestety są tacy, którzy generalnie uważają, że dziecko – niezależnie od wieku – to jeszcze nie pełnoprawny człowiek – przyznaje Marek Michalak. I dodaje: - Jeżeli ktoś nie rozumie istoty dziecięcych praw, to należy przekonywać go wprost, pytając: Po co ci to? Czy nie boisz się, że w posiadanie zdjęcia wejdzie pedofil? Czy chcesz, żeby twoje dziecko za kilka lat było szantażowane zdjęciem wykonanym w krępującej sytuacji?Informacje o publikowanych przez rodziców zdjęciach nagich dzieci co jakiś czas wpływają do biura RPO. - W dużym uogólnieniu można takie zachowania skomentować tak: świat dał ludziom internet, ale nie nauczył ich z niego korzystać, nie pokazał, jakie rodzi niebezpieczeństwa. I o ile, w pewnym stopniu, błędy w korzystaniu z dobrodziejstw wirtualnego świata są usprawiedliwione w przypadku dzieci, to trudno je wytłumaczyć, kiedy popełniają je dorośli – zauważa Marek bawić, może zaszkodzićA konsekwencje lekkomyślnego publikowania takich zdjęć mogą być tragiczne. - Publikowanie zdjęć przedstawiających dzieci w niekomfortowych sytuacjach czy pozach, takich, które mogą je ośmieszać lub narażać na krytykę, zarówno dziś, jak i w przyszłości – to jedno. Ale bezwzględnie nierozsądne i niebezpieczne jest publikowanie zdjęć dzieci nagich lub niekompletnie ubranych. Ludzie o nieczystych intencjach tylko czekają na takie okazje – alarmuje pamiętać, że po publikacji w sieci jakiegokolwiek zdjęcia całkowicie tracimy nad nim kontrolę. - Fotografia czy film mogą być zapisywane, modyfikowane i przenoszone do innego miejsca w sieci przez nieznajome osoby. Informacje raz zamieszczone w internecie pozostają tam na zawsze. Takie materiały mogą być wykorzystane kilka lub kilkanaście lat po zrobieniu i mogą szkodzić dziecku tu i teraz, jak i dorosłemu już człowiekowi na przykład w środowisku zawodowym – podkreśla jak ma to miejsce w przypadku tego niemowlęcia, które podczas zabawy zjadło psie odchody. Jego mama zapytała o porady internet - na szczęście jednak nie zdecydowała się na publikację zdjęcia na pewno byłoby szczęśliwe, widząc, że mama chwili się jego "wyczynem" w internecie / Źródło: Spotted: madka / Facebook Kary nie maRyzyko wiążące się z posiadaniem przez rodziców "niestosownych" zdjęć dziecka jest, jak widać, ogromne. Jednak wciąż brak konkretnych rozwiązań prawnych, regulujących ten problem. Oznacza to, że rodzic publikujący takie zdjęcia w internecie nie musi obawiać się żadnych konsekwencji Rodzice maja prawo takie zdjęcia posiadać i nimi dysponować. Powinni jednak pamiętać, jak ważna jest dbałość o zachowanie prywatności i intymności dziecka. Niedopuszczalne są też zdjęcia, na których widać nagie dzieci w "prowokujących" pozach – tłumaczy Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej praktyce więc rzecznik praw dziecka podczas interwencji może opierać się wyłącznie na perswazji. Za publikowanie krępujących zdjęć dziecka rodzice nie mogą zostać ukarani. Jak dodaje Ciarka, dotyczy to dzieci poniżej 16. roku Inaczej sytuacja wygląda w przypadku zdjęć "śmiesznych", na których rodzic przykłada małemu dziecku do buzi na przykład papierosa albo puszkę z piwem. Wtedy zachodzi podejrzenie demoralizacji – zaznacza tylko Doktor GoogleChociaż wpisy na forach i grupach parentingowych każą sądzić inaczej, większość internautów zadaje Doktorowi Google'owi raczej niegroźne Google Trends, wśród zapytań dotyczących zdrowia dzieci przodują frazy: „Jak pobudzić laktację?", "Ciąża - kiedy pierwsze objawy?", "Kiedy niemowlę siada?" i "Temperatura ciała noworodka".Zdumienie budzą jedynie rzeczy, które – według wyszukiwanych haseł – przypadkowo trafiają do menu maluchów. Wśród zapytań zaczynających się od słów "dziecko zjadło…" króluje: plastelina, styropian, mydło i więc na to, że to nie Doktor Google jest odbiorcą najbardziej absurdalnych zapytań. Na tym polu palma pierwszeństwa przysługuje Doktorowi Forum Internetowe i Doktorowi Grupa na Facebooku. U9vv2T1.
  • byq88vpd4u.pages.dev/90
  • byq88vpd4u.pages.dev/69
  • byq88vpd4u.pages.dev/65
  • byq88vpd4u.pages.dev/47
  • byq88vpd4u.pages.dev/44
  • byq88vpd4u.pages.dev/22
  • byq88vpd4u.pages.dev/81
  • byq88vpd4u.pages.dev/30
  • rzucony urok na dziecko objawy